"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej".
J. Piłsudski
Ignacy Łopieński, karykatura Piłsudskiego
Ignacy Łopieński, karykatura Piłsudskiego
"Urodziłem się na wsi, w szlacheckiej rodzinie, której członkowie, zarówno z tytułu starożytności pochodzenia,
jak i dzięki obszarowi posiadanej ziemi, należeli do rzędu tych, co niegdyś byli nazywani bene nati et
possesionati. Jako possesionatus, nie zaznałem długo żadnej troski o materialne rzeczy i otoczony byłem
w dzieciństwie pewnym komfortem. A że rodzeństwo moje było liczne i rodzice względem nas byli bardzo łagodni
i serdeczni, mógłbym nazwać swe dzieciństwo - sielskim, anielskim. Mógłbym - gdyby nie zgrzyt jeden, zgrzyt,
który sępił czoło ojca, wyciskał łzę z oczu matki i głęboko się wrażał w mózgi dziecięce. Tym zgrzytem było
świeże wspomnienie o klęsce narodowej 1863 roku (urodziłem się w 1867 roku). Matka, nieprzejednana patriotka,
nie starała się nawet ukrywać przed nami bólu i zawodów z powodu upadku powstania, owszem, wychowywała nas,
robiąc właśnie nacisk na konieczność dalszej walki z wrogiem ojczyzny."
Józef Piłsudski
Zdzisław Czermański, "Nauka pływania"
Zdzisław Czermański, "Nauka pływania"
Józef Piłsudski jako premier rządu rzuca swych współpracowników "na głęboką wodę" rządzenia krajem.
Obok Walery Sławek - szef BBWR, z kołem ratunkowym... na wszelki wypadek.
"I staję do walki, tak jak poprzednio, z głównym złem państwa: panowaniem rozwydrzonych partyj i
stronnictw nad Polską, zapominaniem o imponderabiliach a pamiętaniem tylko o groszu i korzyści"
- J. Piłsudski w wywiadzie dla "Kuriera Porannego" z dnia 11 maja 1926 r.
Nakład gazety z wydrukowanym tekstem, rząd Witosa kazał skonfiskować.
wyraźnie za ciasne na miarę Józefa Piłsudskiego. Sejm, uchwalając konstytucję, przewidywał dla Marszałka
stanowisko prezydenta RP, dając mu jak "najwęższe ramy" działania.
"Ja tego, proszę pana, nie nazywam Konstytucją, ja to nazywam konstytutą"
"Złe zwyczaje sejmowe są gorsze od złej konstytucji"
Zdzisław Czermański - "Poranne czytanie prasy"
Zdzisław Czermański - "Poranne czytanie prasy"
J. Piłsudski przegląda się w artykułach prasowych jak w lustrze. Chce w niej widzieć siebie i swe odbicie.
"Panowie, ja widzę rzeczywistość taką, jaka ona jest. Wśród was kogoś takiego nie ma.
Jeśli taki ktoś nie znajdzie się, Polski za 10 lat może nie być"
Zdzisław Czermański, "Myśliciel"
Zdzisław Czermański, "Myśliciel"
Piłsudski i indywidua w mundurach, nachodzące go w Belwederze, aby spytać "o jego zdrowie".
"Siła bez wolności i sprawiedliwości jest tylko przemocą i tyranią. Sprawiedliwość
i wolność bez siły jest gadulstwem i dzieciństwem"
Zdzisław Czermański - "Wszystko na moich barkach"
Zdzisław Czermański - "Wszystko na moich barkach"
Marszałek wsparty na szabli, którą wywalczył niepodległość, "wskrzesiciel Polski i jego samotność".
"Proszę państwa, w 1918 roku – zgodnie z piosenką legionową – "ni z tego, ni z owego była Polska
na pierwszego". Żywo pamiętam ten czas. Od tego czasu liczę swoje przeżycia największe i najcięższe.
Od tego bowiem czasu zacząłem pracować na Państwo Polskie, stojąc na jego czele. Proszę państwa, ten dziki
chaos, w który wpadłem po powrocie z Magdeburga, dziki chaos sądów, zdań, myśli, dziki chaos ugrupowań,
dziki chaos, niemożliwy do ułożenia w jakiejkolwiek łamigłówce. Te dzikie rozbieżności były tak wielkie,
tak olbrzymie, że uważam to za jeden z cudów talentu, że mogłem z tego chaosu wyprowadzić państwo na jakąś
ścieżkę, gdyż wydawało się to wprost niemożliwością."
Zdzisław Czermański - Józef Piłsudski w towarzystwie poety Tadeusza Boya-Żeleńskiego i Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego,
osobistego adiutanta.
Zdzisław Czermański - Józef Piłsudski w towarzystwie poety Tadeusza Boya-Żeleńskiego i Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego,
osobistego adiutanta
Literat podsuwa Marszałkowi swe dzieło "Słówka", pełne nieprzyzwoitych słów, coraz częściej używanych przez JP
Marszałek był znany z tego, że nie przebierał w słowach. Już po zamachu majowym miał nazywać konstytuantę - "sejmem ladacznic",
a izbę pierwszej kadencji - "sejmem korupcji". Od sejmowej atmosfery, jak twierdził, "nawet muchy zdychały z nudów".
Ustawę zasadniczą określił zaś mianem "konstytuty", bo słowo skojarzyło mu się z "prostytutą".
Gustaw Rogalski, "Łowienie wyborców"
Gustaw Rogalski, "Łowienie wyborców"
Bezpartyjny Blok Współpracy z Rządem otrzymał Nr 1 list wyborczych. Na tę Jedynkę
Marszałek "łowi" swoich zwolenników do nowego Sejmu
Wybory przyniosły BBWR większość w sejmie, ale przyniosły falę protestów ze środowisk naukowców, artystów i intelektualistów.
Piłsudski tłumaczył: "Polska była w niebezpieczeństwie. Musiałem się uciec do środków bardzo ostrych".
"Zupa wyborcza", "Mucha"
"Zupa wyborcza", "Mucha"
Marszałek o krzaczastych brwiach i długich rękach waży "zupę wyborczą" przyszłego Sejmu
"W Polsce wszyscy krzyczą, że posiadają większość"
"Polowanie na niedźwiedzia" , "Mucha", 1920
"Polowanie na niedźwiedzia" , "Mucha", 1920
Rosję od wieków porównywano z niedźwiedziem, Rosję Sowiecką z niedźwiedziem z czerwoną gwiazdą.
Zmagania z nią Armii Polskiej uosabiają dwaj wodzowie: Józef Haller – dowódca Ochotniczej Armii
(z lewej) i Józef Piłsudski w mundurze Strzelca powstrzymują najazd na Polskę w 1920 roku
"Bolszewizm jest czysto rosyj¬ską chorobą. Nie zapuszcza on głęboko ko¬rzeni w krajach, które nie są rdzennie rosyjskie.
Podstawową zasadą rosyjskiego bolszewizmu jest zemsta kla¬sowa. Zwykłym ideałem socjalisty jest powszechna równość pewnych
praw; nie jest to tym, czego chce bolszewik rosyjski. Pragnie on obalenia dawnego porządku rzeczy. Jego myślą przewodnią
jest panowanie proletariatu i ucisk tych, pod któ¬rych uciskiem poprzednio pozostawał i których miejsce sam zajął.
Jest to dziedzictwo dawnego rosyjskiego ustroju socjal¬nego, w którym poddani traktowani byli jak śmiecie, przez swych panów.
Bolszewizm ma może przyszłość przed sobą w Rosji środkowej, gdzie ustrój ten panował, ale nie w pro¬wincjach Bałtyckich.
Józef Piłsudski w wywiadzie dla magazynu Time, 8 października 1919 r.
Kiedy zdobędę Moskwę, każę na murze Kremla napisać: "Zakazuje się mówić po rosyjsku" –ze wspomnień Bogusława Miedzińskiego z rozmów z Józefem Piłsudskim u progu I wojny światowej.
Kazimierz Sichulski, "Józef Piłsudski ze Stańczykiem i Wernyhorą"
Kazimierz Sichulski, "Józef Piłsudski ze Stańczykiem i Wernyhorą"
Naczelnik Państwa i Wódz Naczelny Armii na rozdrożu polskich losów. Za nim znane postaci z obrazów Jana Matejki: Stańczyk i Wernyhora.
"Niepodległość nie jest Polakom dana raz na zawsze … niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale i kosztownym"
"Siła bez wolności i sprawiedliwości jest tylko przemocą i tyranią. Sprawiedliwość i wolność bez siły jest gadulstwem i dzieciństwem. "
Pasjans Piłsudskiego
Pasjans Piłsudskiego
Ulubionym zajęciem w czasie wolnym było dla Marszałka układanie pasjansa.
Ze wspomnień Aleksandry Szczerbińskiej, drugiej żony Józefa Piłsudskiego: Pasjanse odgrywały
zawsze dużą rolę jako sposób odpoczynku. Odciągały one myśli od spraw, które go gnębiły lub irytowały.
Przy układaniu pasjansa jedna część mózgu zajęta jest jego układaniem, inna odpoczywa. Kiedy więc pasjans
był skomplikowany, wymagał skupienia uwagi nad posunięciem, gnębiąca, uparta myśl musiała na jakiś czas
ustąpić. Nawet nieskomplikowana piramidka wymagała uwagi, bo inaczej nie wychodziła.
Nagranie Józefa Piłsudskiego z roku 1924
Nagranie Józefa Piłsudskiego z roku 1924
"...pusty śmiech mnie bierze, że ten biedny mój głos, ode mnie oddzielony, przestał nagle być moją własnością i należy już, nie wiem do kogo, nie wiem do czego: do trąby czy do jakiegoś akcyjnego towarzystwa".
Bibliografia
Zdzisław Czermański, "Marszałek Piłsudski w karykaturach", 1934
"Mucha", ilustrowane pismo satyryczne
Kazimierz Sichulski, Portret Józefa Piłsudskiego z Wernyhorą i Stańczykiem, 1917